Moja pierwsza wizyta na Wyspach, a zarazem pierwszy plener realizowany w tym miejscu i wierzę, że nie ostatni. Bo tak jak wspominałem, bardzo lubię realizować sesje ślubne w ciekawych, oryginalnych miejscach i niekoniecznie w naszym pięknym kraju – choć wiem, że u nas jest jeszcze WIELE pięknych miejsc. ? Chwała Wam za to Marto i Pawle, że zgodziliście się właśnie na zdjęcia w tym miejscu.
Przygodę rozpoczęliśmy od wizyty w nadmorskim miasteczku Eastbourne, a dokładnie od przepięknej plaży z białymi klifami. Było to miejsce spokojnie na całodniowy plener, niestety przybyliśmy tam już chwilę po zachodzie słońca i musieliśmy się bardzo mocno sprężać bo światło uciekało z każdą minutą. Niemniej jednak udało się zrobić kilka fajnych kadrów.
Na drugi dzień zaplanowaliśmy trasę po Londynie tak aby móc zaliczyć takie miejsca jak: piękny i uroczy Tower Bridge, National Gallery, Picadilly Circus, London Eye oraz wiele innych. Oczywiście nie mogło zabraknąć kadru z charakterystycznego, piętrowego autobusu.
Chciałem, aby widok z przedniej szyby autobusu jak najbardziej kojarzył się z Londynem, tak więc po zaplanowaniu jak będzie jechał autobus, udało się aby w tle znajdował się Westminter Palace z najsławniejszą wieżą zegarową Big Ben.
Jeszcze raz wielkie dzięki dla Marty i Pawła za super spędzony czas, miłe przyjęcie i ciekawą sesję ?